29 września 2015

Propozycje na jesienne stylizacje

Dzisiaj przychodzimy do Was z propozycjami out-fitów na jesień. Zapraszamy do oglądania.
 
I strój

Na jesienny spacer wybrałam połączenie szarej, długiej bluzki KLIK z futerkowym bezrękawnikiem. Do tego dodałam komin oraz mój ulubiony zegarek. Na nogach mam botki na niewielkim obcasie, które pochodzą z Deichmanna. Wielkim, pozytywnym zaskoczeniem okazała się dla mnie tunika, która wykonana jest z bardzo dobrego materiału. Po założeniu sięga do około 1/4 ud, dlatego dobrze prezentuje się z dżegginsami. Po bokach jest zdecydowanie dłuższa, jednak tak jak możecie to zauważyć w 3 sklejce, jest rozcięta po obu stronach. Całość prezentuje się naprawdę dobrze.
 




Komin - no name
Bluzka/tunika - Klik
Bezrękawnik - Orsay
Dżegginsy - Megi
Zegarek - PARFOIS
Buty - Deichmann

II strój
Tutaj możecie zobaczyć klasyczne połączenie koszuli w kolorze jasno-zielonym z jeansami. Kolor khaki jest jednym z hitów tej jesieni. Do tego dobrałam moje ulubione botki na małym obcasie.  Jeśli chodzi o koszulę pochodzi ona stąd - KLIK. Jej koszt to zaledwie ponad 20 zł. Ja niestety wzięłam trochę za duży rozmiar. Ma złote guziki, które musiałam lepiej doszyć, bo bardzo słabo się trzymały. Materiał nie prześwituje, jest cienki i zwiewny. Na żywo prezentuje się bardzo ładnie.

 
W realu kolor wygląda tak jak na tych zdjęciach - KLIK

Koszula - Klik
Spodnie - Pull&Bear
Buty - Deichmann 

Bardzo prosimy o klikanie w linki. Podaj cenę jednej z rzeczy, a na pewno zostawimy komentarz na Twoim blogu. 


Czytaj dalej »

26 września 2015

Projekt denko #2

Torba z pustymi opakowaniami zapełniła się po brzegi, dlatego dzisiaj przychodzimy do was z projektem denko. Zapraszamy na recenzje.



Czytaj dalej »

23 września 2015

Lovely - Gloss Like Gel

Dzisiaj przychodzę do Was z lakierem od firmy Lovely. Jest to lakier o formule imitującej lakier żelowy. W mało letnim kolorku, ale coraz bliżej do jesieni, więc nada się idealnie :) Zapraszam do recenzji.

Lovely, Gloss like gel


Opis produktu 

Olśniewające lakiery o formule imitującej lakier żelowy. Formuła oddaje głębie koloru nadając manicure niezwykłej intensywności.
Kolekcja zawiera największe hity kolorystyczne sezonu - soczyste odcienie lata i wiosny zamknięte w stylowej buteleczce.
Szeroki pędzelek w lakierze pozwala na dokładne pokrycie płytki już po pierwszej aplikacji!

Cena i dostępność: ok. 5-6 zł, dostępny w drogeriach (m.in. w Rossmannie)



Moja opinia

Zacznę od tego, że lakier rzeczywiście przypomina trochę paznokcie żelowe. Dobrze się rozprowadza. Zawsze nakładam dwie warstwy, ponieważ są małe prześwity. Zadziwiająco szybko schnie. Efekt końcowy jest bardzo ładny. Paznokcie się błyszczą, w dotyku przypominają żele. Kolor intensywny, wyrazisty. Taki, jakie lubię najbardziej. Trzyma się około 3 dni. Łatwo się zmywa. Jestem z niego zadowolona. Chociaż trwałość mogłaby być trochę dłuższa. 

Moja ocena: 4/5

Używałyście go kiedyś? Jak Wam się podoba? 

Czytaj dalej »

20 września 2015

#6 Kino na relaks

Pod koniec wakacji udało mi się obejrzeć jeszcze parę filmów. Dlatego po raz kolejny przychodzę do Was z propozycjami, które zapadły mi głęboko w pamięci. Znajdziecie tutaj dzisiaj film sensacyjny, dramat, thriller oraz dwie komedie.  
Moja wielka grecka wycieczka
Georgia jest wykładowcą klasycznej greki na uniwersytecie w Atenach. Pewnego dnia traci posadę i z powodu braku pieniędzy postanawia podjąć pracę przewodnika wycieczek. Nie zdaje sobie jednak sprawy, na jakie trudności natrafi. Nie dość, że musi się użerać z wiecznie niezadowolonymi turystami, których bardziej niż historia Grecji interesuje zakup tandetnych pamiątek to jeszcze w autobusie zepsuła się klimatyzacja, a za kółkiem siedzi gburowaty kierowca, który nieoczekiwanie odmieni życie przewodniczki.
Moja opinia: Co prawda, wakacje już za nami, ale ta komedia przeniesie nas w czasie. Świetna produkcja, dzięki której znajdziemy się w Grecji. Charakteru filmu nadają przede wszystkim zwariowani turyści.



 
 
Brzdąc w opałach

Dziewięciomiesięczny Bink zostaje uprowadzony dla okupu przez trzech porywaczy: Eddie'ego, Norby'ego i Veeko. Na szczęście niezwykle sprytny chłopczyk wykorzystuje niezdarność kidnaperów i wymyka im się, wyruszając samodzielnie do miasta. Na czworaka spaceruje po Chicago. Odwiedza m.in. ZOO i plac budowy, gdzie odkrywa uroki jeżdżenia windą. Niefortunni przestępcy bezskutecznie usiłują go złapać.

Moja opinia: Lekki i przyjemny film. Naprawdę się na nim nieźle ubawiłam tym bardziej, że oglądałam go z przyjaciółką. A wiadomo, że wspólnie ogląda się fajniej. Brzdąc sam w sobie był tak uroczy, że dla niego samego warto zobaczyć ten film. Świetna komedia.





Skazani na Shawshank
 
Film nakręcony na podstawie książki mistrza horrorów Stephena Kinga. Andy Dufresne, dobrze zarabiający bankier z Nowej Anglii, zostaje oskarżony o podwójne zabójstwo - swojej żony i jej kochanka. Uparcie twierdzi, że jest niewinny, ale dzięki niezbitym dowodom zostaje skazany na podwójne dożywocie w więzieniu Shawshank. Shawshank rządzi hipokryta i fanatyk biblijny, naczelnik Norton, a wraz z nim sadystyczni strażnicy. Andy już po kilku dniach poznaje brutalną, więzienną rzeczywistość, ale dzięki wrodzonej inteligencji, sprytowi oraz pomocy przyjaciela Ellisa Boyda "Reda" Reddinga (Morgan Freeman) udaje mu się zachować nadzieję, która pozwoli dokonać zemsty.
Moja opinia: Jeden z moich ulubionych filmów. Oglądając go pierwszy raz byłam tak wpatrzona w telewizor, że nie ogarniałam tego co się dzieje wokół mnie. Przedstawiony jest tutaj obraz człowieka siedzącego w więzieniu oraz jego perypetie. Rewelacyjny film.


Milczenie owiec 
Agentce FBI, Clarise Starling, zostaje powierzona sprawa "Buffalo Billa", seryjnego mordercy wyróżniającego się szczególnym okrucieństwem wobec swych ofiar, które odziera ze skóry. Sprawę pomaga jej rozwikłać inny, niezwykle inteligentny i niebezpieczny morderca - Hannibal Lecter - pacjent więziennego centrum psychiatrycznego. Hannibal jest zauroczony Clarice, a w zamian za odkrywanie przez nią części swej przeszłości, kawałek po kawałku odkrywa dla niej tajemnicę morderstw.
Moja opinia: Znakomity film, który trzyma w napięciu. Nie jest on dla wszystkich, ponieważ niektóre sceny wręcz przerażają swoją dosłownością. To co mnie urzekło w filmie to ponury klimat, który sprawia, że samemu "wchodzi się" do tego świata. Muzyka tylko potęguje to uczucie.





Rekrut

James Calyton jest obiecującym agentem, któremu wszyscy wróżą błyskotliwą karierę. Claytonem interesuje się m.in. Walter Burke, weteran i legenda agencji, który pomaga Jamesowi przejść ciężkie szkolenie i ułatwia drogę do awansu. Pewnego dnia Clayton otrzymuje zadanie specjalne. Ma zlokalizować obcego agenta, który przeniknął do 'firmy'.
 Moja opinia: Gdy film się skończył, szczerze nie rozumiałam właściwie kto kogo szpiegował, komu zlecono szpiegowanie itd. Po prostu się pogubiłam. Dopiero po pewnym czasie wszystko poukładało się w całość. Film sam w sobie bardzo wciągający. Aby nadążać za akcją trzeba być maksymalnie skupionym więc na pewno nie można zaliczyć go do filmów na luźne wieczory. Bardziej nadaje się dla osób, które szukają produkcji, w której nie ma chwili wytchnienia psychicznego. Na pewno obejrzę ponownie ten film.



 Opisy filmów zaczerpnięte ze strony filmweb.pl

Oglądaliście któryś z filmów ukazanych wyżej?
Zapraszam do obserwacji bloga :)
Facebook:klik
Ask:klik

Czytaj dalej »

17 września 2015

Lepiej myć włosy rano czy wieczorem?

Każda z nas ma swoją ulubioną porę na mycie włosów. Dzisiaj chciałabym rozważyć i porównać która pora lepsza na mycie głowy i dlaczego. Zainteresowanych zapraszam dalej.


Zalety mycia włosów rano:


- Myjąc włosy rano mamy pewność, że będą one świeże,
- Poza tym włosy ładniej się układają, mamy pewność że nie odgniotą się gdzieś od poduszki,
- Mycie ich rano zmniejsza ryzyko uszkodzenia mokrych włosów (nie narażamy ich wtedy na otarcia o poduszkę).

Wady mycia włosów rano:

- Mycie rano wymaga suszenia, ponieważ najczęściej się gdzieś śpieszymy,
- Trzeba wstać wcześniej, by mieć czas na przygotowanie,
- Nie możemy sobie pozwolić na dłuższe trzymanie odżywek,
- Nie możemy testować rano odżywek i masek, ponieważ w razie złego nałożenia nie mamy czasu na ponowne umycie włosów,
- Narażamy głowę na przeziębienie, ponieważ wychodząc w świeżo umytych włosach na zimne powietrze możemy bardzo szybko złapać zapalenie zatok albo inne choróbsko.

Myślę, że ten sposób mycia jest dobry zwłaszcza dla osób o krótkich włosach oraz pocieniowanych, które wymagają ułożenia.


Zalety mycia włosów wieczorem: 

- Mamy więcej czasu na dokładniejsze mycie,
- Możemy testować różne nowe odżywki i maski,
- Nie musimy używać suszarki,
- Możemy na dłużej położyć odżywkę na włosy.

Wady mycia włosów wieczorem:

Najważniejsze jest to, aby nie kłaść się spać w mokrych włosach! Prowadzi to do ich łamania. Włosy wtedy też nie mogą oddychać,
- Kolejną wadą jest to, że budząc się rano włosy mogą być "po odgniatane" i możemy mieć "szopę" na głowie,
- Minusem jest też to, że włosy wtedy wolniej schną,
- Włosy są narażone na otarcia o poduszkę co również przyczynia się do ich łamania. Najlepiej kiedy idziemy spać zawsze je wiązać w luźny kucyk (za pomocą miękkiej frotki, żeby nie uszkodziła nam włosów i nie ściskać nią ich mocno, by nie uszkodzić cebulek).

Myślę, że na ten sposób mycia mogą pozwolić sobie osoby raczej o długich i prostych oraz kręconych włosach, które nie wymagają większej stylizacji.  

 
Jak widać nie ma reguły na to, kiedy lepiej jest myć włosy.  To wszystko zależy od naszych wymagań. Ja preferuję mycie wieczorem, ale tylko wtedy gdy rano nie mam na to czasu (głównie w roku szkolnym), a w wolne dni, weekendy oraz wakacje myję je rano.

A Wy który wolicie myć włosy rano czy wieczorem? Dlaczego akurat o tej porze?



 
Czytaj dalej »

14 września 2015

#8 Od kuchni - omlet z płatkami oraz miodem

Zawsze przed wyjściem do szkoły staram się jeść coś pełnowartościowego, co da mi energię na cały dzień, jednak zazwyczaj takie dania zabierają dużo czasu. Ostatnio zaczęłam robić omlet, który zajmuje w kuchni dosłownie 2 minuty, ponieważ wystarczy zmieszać składniki i przelać je na patelnię.


Składniki:


      · łyżka mąki np. orkiszowej;
      · 2 jajka;
      · 3 łyżki płatków np. owsianych;
      · miód według uznania;
      · dodatki np. rodzynki, orzechy, żurawina;
      · jeden banan do położenia na górę omleta;
      · można dodać również np. siemię lniane.


Przygotowanie:




  1. Wbić jajka do miski i ubić je z łyżką mąki.
  2. Do mieszanki dodać płatki, miód oraz dodatki.
  3. Na patelni rozpuścić smalec lub np. olej kokosowy.
  4. Przelać mieszankę na patelnię i manewrować nią tak, aby omlet równo rozlał się po powierzchni.
  5. Gdy zarumieni się już z jednej strony, za pomocą talerza przerzucić go na drugą stronę.
  6. Po chwili zdjąć omleta z patelni.
  7. Ułożyć na nim banana lub inne dodatki i posypać siemię lnianym.  
Jeśli chcecie, aby Wasz omlet był puszysty, możecie na samym początku w osobnej misce ubić białka na sztywną pianę, a do żółtek dodać resztę składników. Następnie przelać mieszankę do pierwszej miski i wymieszać. Dalej postępować jak w punktach: 4,5,6,7.


Macie jakieś szybie i proste do wykonania przepisy, które idealnie sprawdzą się na śniadanie? :)

Pomożesz i klikniesz? KLIK
 Napisz w komentarzu, a na pewno się odwdzięczymy :) 

Facebook: KLIK
Ask: KLIK

 
Czytaj dalej »

6 września 2015

TOP 10 - dresslink

Dzisiaj zaprezentujemy Wam propozycje ubrań i dodatków ze strony Dresslink. Firma poprosiła nas o zrobienie wishlist. Postanowiłyśmy wybrać 10 naszym zdaniem, najlepszych rzeczy. Wybór był ciężki, gdyż strona ta ma świetny asortyment w atrakcyjnie niskich cenach. Jeśli jeszcze o niej nie słyszeliście, zapraszamy - KLIK








Klik


KLIK


KLIK


KLIK



KLIK


KLIK

Jeśli chcecie więcej postów modowych na naszym blogu to bardzo prosimy o klikane w linki. Z chęcią się odwdzięczymy i pomożemy również Wam. Jeśli potrzebujecie klinknięć podsyłajcie w komentarzach linki do Waszych blogów.
Które rzeczy podobają Wam się najbardziej? Możemy liczyć na Wasze kliknięcia
Czytaj dalej »

5 września 2015

Czy da się uniknąć zmarszczek?

Rzeczą oczywistą jest, że zmarszczek nie da się uniknąć. Pierwsze zmarszczki nabywamy jako noworodki. Starzejąc się przychodzą kolejne. Ma je każdy człowiek i jest to normalne. Ale po co przyczyniać się do powstawania tych, których można uniknąć? Jeśli chcesz się dowiedzieć w jaki sposób można to zrobić, zapraszam dalej. 


1. Używaj kremów nawilżających
Nie tych na zmarszczki, a nawilżających na dzień i na noc. Nasza skóra potrzebuje nawadniania, by mogła "zbudować" lepszą warstwę ochronną. Kremy nawilżające pomagają również w jej regeneracji, dzięki czemu zwalczają zmarszczki. 

2. Pij dużo wody
Około 1,5 litra dziennie. Dzięki temu woda, która przedostanie się do komórek skóry, zapewni im odżywienie i elastyczność, a bruzdy zostaną wypełnione. 

3. Zadbaj o ochronę przed promieniowaniem UV
Promienie słoneczne odpowiadają za starzenie się skóry. Na skutek promieniowania powstają zmarszczki, przebarwiania i rozszerzają się naczynka krwionośne. Dlatego ważne jest stosowanie filtrów ochronnych.
im odżywienie i elastyczność, wypełniając pierwsze pojawiające się bruzdy.

Czytaj więcej na http://www.styl.pl/piekno/dbaj-o-siebie/news-6-prostych-rad-jak-uniknac-zmarszczek,nId,1596118#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
im odżywienie i elastyczność, wypełniając pierwsze pojawiające się bruzdy.

Czytaj więcej na http://www.styl.pl/piekno/dbaj-o-siebie/news-6-prostych-rad-jak-uniknac-zmarszczek,nId,1596118#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
im odżywienie i elastyczność, wypełniając pierwsze pojawiające się bruzdy.

Czytaj więcej na http://www.styl.pl/piekno/dbaj-o-siebie/news-6-prostych-rad-jak-uniknac-zmarszczek,nId,1596118#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox


4. Ogranicz mycie
Mydło wysusza skórę, usuwając naturalną warstwę tłuszczu i przyczynia się do uwidocznienia zmarszczek.

5. Zadbaj o odpowiednią ilość snu
Podczas snu skóra regeneruje się, komórki ulegają odnowie, urazy szybciej się goją, a zmarszczki zanikają. Poświęcaj co najmniej 8 godzin na spanie.

6. Staraj się spać na plecach 
Jest to jedyna pozycja, która nie pogłębia zmarszczek na twarzy. Unikamy wtedy gniecenia się skóry o poduszkę.

7. Jedz warzywa i owoce 
Zawierają one przeciwutleniacze, które chronią skórę przed przedwczesnym starzeniem. 


8. Sprawdzaj skład kosmetyków
Najlepszymi kosmetykami, które zmniejszają widoczność zmarszczek są te z dużą ilością witaminy A. Regularnie stosowane pomogą je zredukować. 

9. Unikaj stresu
Stres w dużej mierze przyczynia się do powstawania zmarszczek. Oczywiście nie od razu, skutki widać po kilku miesiącach, a nawet latach. 

10. Panuj nad mimiką twarzy
Staraj się nie marszczyć czoła, nie podpierać podbródka rękoma, unikaj ściągania brwi, mrużenia powiek, marszczenia nosa i pocierania oczu. To wszystko może przyczynić się do powstawania kolejnych zmarszczek.

Przytoczyłam Wam najważniejsze przyczyny powstawania zmarszczek i ich sposoby zapobiegania. Oczywiste jest, że wszystkiego nie da się przestrzegać, ale może po tym poście cokolwiek uda Wam się zmienić w swoim trybie życia :) 

A Wy znacie jeszcze jakieś inne przyczyny powstawania zmarszczek?


Czytaj dalej »

2 września 2015

Kobo Professional - Smooth Make - Up Base

Lubię, gdy mój makijaż wygląda perfekcyjnie przez cały dzień dlatego postanowiłam zaopatrzyć się w produkt, który jest w stanie mi to zapewnić. W ten sposób w moje ręce wpadła baza pod podkład firmy Kobo. Zapraszam na jego recenzję. 



Od producenta

 

Baza pod podkład doskonale wygładza i nawilża skórę, ułatwia rozprowadzenie podkładu oraz przedłuża jego trwałość.
Składniki aktywne:
- hydromanil (kompleks naturalnych cząsteczek z roślin Tara) aktywnie nawilża skórę przez 24 h,
- olejek makadamia - wyraźnie zmiękcza i uelastycznia naskórek oraz łagodzi podrażnienia i wygładza wysuszoną skórę,
- alantoina regeneruje naskórek i przyspiesza odbudowę skóry,
- kompleks witamin E, C, F tworzy naturalny filtr ochronny na skórze.

Cena i dostępność: ok. 19 zł za 40 ml; Natura



Moja opinia


Baza zamknięta jest w przezroczystym, prostym opakowaniu z pompką. Niestety tutaj muszę chwilę ponarzekać. Zazwyczaj na pokrycie całej twarzy starcza jedna pompka, jednak gdy chcę sobie  jej troszeczkę dobrać to niestety nie jestem w stanie. Jest ona tak zrobiona, aby produktu nie dało się wydostać tyle ile chcemy tylko jedną, pełną pompkę. Dzięki wykonaniu buteleczki z przezroczystego plastiku, jesteśmy w stanie określić ile produktu nam jeszcze zostało, co uważam za świetny pomysł. Zapach bazy jest dość mocny, ale przyjemny. Po nałożeniu na twarz ulatnia się. Konsystencja jest kremowa, dzięki czemu szybko się ją rozprowadza. 




Bardzo szybko się wchłania, nie pozostawiając uczucia lepkości na skórze. Świetnie wygładza i nawilża. Tak jak obiecuje producent - ułatwia rozprowadzanie podkładu oraz zdecydowanie przedłuża jego trwałość. Pozostawia skórę aksamitną w dotyku. Osobiście, nakładam go również na powieki i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nie podrażnia ich. 


Polecam ten produkt osobom przede wszystkim z cerą suchą lub normalną. Uważam, że za taką cenę ta baza jest zdecydowanie godna rekomendacji.
Moja ocena: 4.5/5
Używacie produktów firmy KOBO? 
 
Zapraszam do obserwacji bloga :)

Czytaj dalej »