Robiąc zakupy w Rossmannie dostałam w prezencie piankę myjącą Youngy 20+. W prawdzie do dwudziestki jeszcze mi trochę brakuje, ale postanowiłam wypróbować produkt firmy Lirene. Zapraszam na jego recenzję.
Od producenta
Pianka myjąca do twarzy i oczu to niezwykłe połączenie efektywnej pielęgnacji twarzy z egzotyczną dawką energii oraz owocową ucztą dla zmysłów.
Ekstrakt z guarany jest bogatym źródłem pobudzającej kofeiny, która orzeźwia i odświeża skórę. Reguluje wydzielanie serum i wspomaga regenerację tkankową. Wit. E działa silnie przeciwrodnikowo, poprawia elastyczność, wzmacniając strukturę skóry i zapobiegając procesom starzenia. Olej sezamowy koi podrażnienia i zaczerwienienia, jednocześnie głęboko nawilżając skórę.
Udowodnione rezultaty:
91% skutecznego oczyszczania
77% odblokowania porów
99% odświeżenia i orzeźwienia skóry!
Stosowanie:
Na mokrą twarz nanieś niewielką ilość pianki, wmasować, a następnie zmyć ciepłą wodą. Wstrząsnąć przed użyciem.
Przebadano dermatologicznie. Potwierdzone bezpieczeństwo i skuteczność.
Cena i dostępność: ok. 17 zł za 150 ml; Rossmann oraz inne drogerie
Moja opinia
Piankę otrzymujemy w aluminiowej butelce, z dozownikiem takim jak w piankach do włosów, dzięki czemu łatwo wydobyć produkt z środka. Dodatkowo znajduje się zabezpieczenie, które należy złamać przed pierwszym użyciem. więc jesteśmy pewni, że pianka będzie świeża i nieużywana.
Pianka jest bardzo gęsta i zbita. Wystarczy tylko trochę zaaplikować produktu, aby starczyło na umycie całej twarzy. Mogę nawet stwierdzić, że pianka po wydostaniu się z opakowania jeszcze rośnie, więc jest naprawdę bardzo wydajna. Pachnie dość mocno, lecz jest to bardzo przyjemny zapach. Nie jest to kosmetyk, który zmyje mocny makijaż, ale bardzo fajnie sprawdza się podczas porannego mycia twarzy lub po uprzednim demakijażu. Jest to bardziej produkt, który odświeży oraz oczyści skórę z codziennych zanieczyszczeń. Na szczęście nie pozostawia lepkiej warstwy na buzi. Nie podrażnia skóry ani oczu. Niestety nie zauważyłam efektu nawilżenia, a wręcz przeciwnie. Produkt lekko wysuszył moją skórę, więc zawsze po użyciu należy pamiętać o stosowaniu kremu.
Szczerze mogę polecić tę piankę osobom, które szukają odświeżającego oraz lekko oczyszczającego produktu do twarzy. Odradzam ją osobom mającą cerę suchą, ponieważ pianka ta wysusza.
Moja ocena: 4.5/5
Lubicie używać pianek? Macie jakiś swoich ulubieńców?
Zapraszam do obserwacji bloga :)