DIY - Jar of happiness

Dzisiaj przychodzę do Was z pomysłem na "słoik szczęścia". Jesteś pesymistą, który nie umie cieszyś się z życia? A może chcesz cieszyć się z niego jeszcze bardziej? To będzie idealna rzecz dla Ciebie! Część z Was może się już z tym spotkała, ale dla części jest to coś nowego. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej, zapraszam dalej. 

Zacznijmy może od tego, co to tak w ogóle jest. Słoik szczęścia to nic innego, jak skarbnica naszych wspomnień, sukcesów, spełnionych marzeń. W środku znajdują się najlepsze chwile z naszego życia, które przynoszą nam szczęście i radość. Nawet kiedy nic się nam nie układa, zdarzają się szczęśliwe chwile, tylko trzeba je zauważyć. Nie można się od razu poddawać.

Na czym polega ta zabawa? Codziennie, wieczorem siadamy z małą karteczką i długopisem. Zapisujemy na niej miłe chwile, warte zapamiętania, które sprawiły, że się uśmiechaliśmy i byliśmy szczęśliwi. Może to być np. poranna kawa, spotkanie z przyjaciółką, wypad na zakupy, słońce budzące nas z rana. Wszystko z czego czerpaliśmy przyjemności. Możemy pisać również datę, aby wiedzieć kiedy dokładnie się to wydarzyło. Ważna jest tu systematyczność, bo bez niej nasza praca nie miałaby sensu. 

Co nam to daje? Dzięki temu zaczniemy dostrzegać najmniejsze detale naszego życia. Zaczniemy czerpać szczęście z małych rzeczy. Przestaniemy pomijać drobnostki, które tak naprawdę nadają sens naszemu życiu. Kiedy będzie nam źle, będziemy mogli wyjąć karteczki i przeczytać ile wspaniałych rzeczy nas już spotkało. Powspominać cudowne chwile i poprawić sobie trochę humor. W dodatku będzie to świetna pamiątka, skarbnica naszych wspomnień. Kiedy słoik się zapełni, zakręcimy go i ukryjemy, a za kilka lat powspominamy te dobre chwile. Kolejną wartością jaką nam daje jest systematyczność. Różnie z nią bywa, a taka zabawa świetnie jej uczy. Poza tym czytałam gdzieś, że przypominanie szczęśliwych chwil przed snem, powoduje lepsze sny.

Jeśli chodzi o karteczki, to mogą to być kolorowe albo zwykłe białe, powycinane z bloku. Ja swoje drukuje. Co jakiś czas zmieniam kolory, żeby było weselej. Kształt też zależy od waszego gustu. Słoik możecie kupić lub ozdobić zwykły. Do tej zabawy może przyłączyć się każdy, bez względu na wiek.

Prowadzicie może taki słoik? Co sądzicie o tym pomyśle?