Imprezowe TRIO

Korzystając z chwili wolnego czasu, przychodzę do was z szybką recenzją. Pewnie wszyscy są teraz zajęci świąteczną atmosferą, ale może ktoś tu jeszcze zagląda. Święta, świętami, a Sylwester zbliża się wielkimi krokami, więc przydałoby się pomyśleć już o jakimś makijażu. Dlatego przychodzę dzisiaj do was z recenzją pewnego trio. Jesteście ciekawe jak się sprawdziło? Zapraszam do rozwinięcia.

My Secret, Trio eye shadow

Od producenta

Luksusowo gładkie, idealnie przylegające, jedwabiste cienie do powiek. Odpowiednio skompletowane kolory dodadzą Twojemu makijażowi niezwykłej głębi. Sprawią, że oczy zyskają nowy look i idealny kształt
Cena i dostępność: 9,49 zł za 4g, drogerie (m.in. Natura, Hebe)

Moja opinia

Cienie mają śliczne, perłowe kolorki. Zawierają delikatne drobinki brokatu. Dobrze się rozprowadzają. Przy nakładaniu trochę się osypują pod oczami, ale można z łatwością zetrzeć je delikatnie wacikiem. Są mocno na pigmentowane. Ślicznie podkreślają i rozświetlają oko. To co mnie w nich najbardziej zadowala, to trwałość. Trzymają się cały dzień na powiece, nie zbierają się w zagięciach, nie ścierają, ani nie osypują. Bez żadnych poprawek są w stanie utrzymać się cały dzień. Na pewno idealnie nadadzą się na imprezy i różne wyjścia. Zwłaszcza teraz, w zbliżającym się okresie karnawału i na Sylwestra. Ze zmyciem również nie ma problemów. A i cena jest naprawdę atrakcyjna. Można z użyciem tych trzech cieni zrobić ciekawy makijaż.

Dodam jeszcze, że mimo plastikowego opakowania, nic się nie rozwala i nie pęka. Używam już ich dość długo i nadal wszystko jest w idealnym stanie :)

Moja ocena: 4,5/5

A wy używałyście kiedyś cieni z tej firmy? Macie już pomysły na makijaż sylwestrowy? :)

Zapraszam do obserwacji bloga :)