Dzisiaj przedstawię Wam recenzję peelingu do ciała. Kupiłam go ze względu na ciekawe, wakacyjne połączenie kokosu z papayą. Jeśli jesteście ciekawe jak się sprawdził, zapraszam dalej.
Od producenta
Delikatny peeling o egzotycznym zapachu
orzecha kokosowego i papai. Dzięki zawartości ekologicznych wiórków
kokosowych peeling łagodnie usuwa obumarłe komórki skóry, a przy pomocy
ekstraktu z ekologicznego aloesu i roślinnej gliceryny zapewni jej
wyjątkowe nawilżenie.
Skład
Cena i dostępność: ok. 8 zł za 200 ml, dostępny w Rossmannie.
Moja opinia
Zacznę od opakowania. Peeling zamknięty jest w tubce na zatrzask. Czasami mam problemy z jej otwarciem, ale przynajmniej nic nam się nie wylewa. W opakowaniu znajduje się 200 ml produktu. Wydawałoby się, że dość sporo, ale przez płynną konsystencję peeling jest mało wydajny i szybko się zużywa.
Konsystencja peelingu jest wodnista i przezroczysta. W środku tego jakby "żelu" znajdują się wiórki kokosu. Co mnie bardzo zaskoczyło. I właśnie te drobinki mają na celu usuwać martwy naskórek. Jednak peeling jest dość słaby. Tak jak wspomniał producent jest bardzo łagodny. Nie należy on do mocnych "ścieraczy". Jak dla mnie o wiele za słaby i nie podołał moim wymaganiom. Podczas rozprowadzania spływa gdzieś po bokach i bardzo źle się go nakłada. Jeśli chodzi o nawilżenie, które jest wspomniane na opakowaniu to jest ono nijakie. W ogóle nie nawilża skóry. Jedynie co mi się spodobało to zapach. Trochę chemiczny, ale przyjemny i egzotyczny. Peeling mnie nie zachwycił. Więcej go już nie kupię i szczerze nie polecam.
Na zdjęciu zaznaczyłam drobinki kokosu.
Moja ocena: 2/5
Używałyście go kiedyś? Jaki jest Wasz ulubiony peeling?
Czego to już nie wymyślą... Ja jeszcze nie używam takich rzeczy, ale może tu wrócę za kilka lat... :)
OdpowiedzUsuńhttp://ola-watala.blogspot.com/2015/08/przyjazn.html
Czytałam o nim niepochlebne opinie. Nigdy go nie miałam. Ja lubię mocne, solne :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam, ale sporo osób mi polecało:)
OdpowiedzUsuńmogłabym liczyć na wejście w banner cndirect/dresslink u mnie na blogu?:) Mój Blog - klik! każdy komentarz, oraz obserwację oddaję!
Posiadam ten peeling. To prawda, jest delikatny. Jednak miło mi się go używa, zapach jest obłędny i bardzo wakacyjny :) Lubię go, jednak za jakiś czas poszukam jego zamiennika.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
INNA MYŚL
Nigdy go nie używałam, ogólnie preferuję peelingi mocniejsze. :)
OdpowiedzUsuńPolecam peeling z piasku morza martwego, sprawdza się świetnie!
Pozdrawiam serdecznie,
Mój Blog - klik!